Zdawałoby się, że w dobie intensywnej kampanii medialnej mającej na celu zminimalizowanie stopnia ryzyka zanieczyszczenia powietrza – w tym powstawania smogu, świadomość obywatelska jest na tyle wysoka, że śmiało można by rzec: „nas to nie dotyczy”.
Zdawałoby się, że w dobie intensywnej kampanii medialnej mającej na celu zminimalizowanie stopnia ryzyka zanieczyszczenia powietrza – w tym powstawania smogu, świadomość obywatelska jest na tyle wysoka, że śmiało można by rzec: „nas to nie dotyczy”. Niestety tak nie jest, o czym świadczy kolejny ujawniony przez Straż Miejską w Lubaniu przypadek braku rozsądku jednego z mieszkańców.
15 lutego br. 62-letni mężczyzna co prawda nie zatruwał powietrza spalając odpady w piecu grzewczym, lecz postanowił swoją pomysłowość ukazać w całości na światło dzienne, spalając odpady poremontowe na własnym podwórku.
Kłęby czarnego dymu zostały szybko dostrzeżone przez patrolujących teren miasta strażników miejskich. Sprawcy nakazano natychmiastowe zaprzestanie wypalania oraz wygaszenie ognia. Za termiczne przekształcanie odpadów poza spalarnią, autor niechlubnego czynu został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.
Pamiętajmy, że bezprawne spalanie odpadów stanowi naruszenie przepisów ochrony środowiska i jest wykroczeniem w myśl art. 191 ustawy o odpadach. Nie zapominajmy, że wrzucając odpady do pieca czy palenisk, tracimy nie tylko cenny materiał do recyklingu, ale przede wszystkim to co najważniejsze - własne zdrowie.
Red./Fot.SM Lubań